(muz. Jerzy Filar, sł. Dorota Stalińska)
To łóżko takie zimne
Na poduszce ślad
Pozostał po twoich
Kolorowych snach.
A śniłeś tak pięknie
Mówiłeś nieraz
O sławie, zwycięstwie,
Podróży do gwiazd.
Dziś z tamtych marzeń
Nie zostało nic.
Masz dom i żonę,
O dzieciach śnisz.
I z pracy do pracy
I pustka bez dna
I w podróż już się nie wybierasz
Bo za duża mgła.
A śniłeś tak pięknie
Mówiłeś nieraz
O sławie, zwycięstwie,
Podróży do gwiazd.